ciekaw jestem jak z wami było ??? skąd motywacja do nauki tańca ? jakie były początki? czy znane były wam wcześniej inne style ? Ja osobiście zaczynałem od liquida a później zaintrygował mnie tecktonik... Mógł bym nawet powiedzieć że tecktonik jest jak chodzenie po bagnie - wciąga. Zapraszam do rozmowy
Offline
ze mna bylo ze obadalem filmik na youtube jak chyba kazdy xD...no i zaczynalem od prostych lekcji teraz bardziej sam cos od siebie dodaje...no i podoba mi sie ten styl wyjebany jest wiec trenuje ;]
Offline
A ja tańczyłem w sumie po swojemu xD aż kiedys kumpela poslała mi linka do acdg yalle twierdząc ze skoro oni też sa w rurkach itp to musi byc cos dla mnie:) no irzeczywiscie wciagnęło jak bagno(dobre określenie saaabaxy!!)
Offline
A ja dowiedzaielm sie o ttym tancu od kolegi Zauwazylem ze pewnego dnia mial opis :Tecktonik" i poprostu zapytaelm co to Pokazal mi kilka filmikow z youtube, kilka swoich i jakos tto sie rozkrecilo
Offline
Ja chodziłem po fotkach kumpelki... I tam w dziale FILMY miała Jey-Jey'a oglądłem i padłem... Odrazu na YT poszukałem innych filmów... I zaczęło się...
Offline
Użytkownik
Przez przypadek mi kuzynka z Fr powiedziała o tck .
Offline
Byłem na czymś w rodzaju wymiany w Niemczech, tam pewien węgier zaczął wymiatać na parkiecie, masakrycznie to wyglądało, potem dowiedziałem się, że to właśnie jest tecktonik Wciąga niczym ruchome piaski...
Offline
Użytkownik
No a ja najpierw w szkole miałam kółko electrik boogie fale i takie tam ale nie zbyt nam do wychodziło no i kolega zarzucił temat, że może byśmy sie uczyli tecktonika bo jest o wiele łatwiejszy i fajny. Pokazał nam jedem układ, którego sam się nauczył no i nam sie spodobało ale wcześniej ja już sama w necie ogładałam wiele filmików ale nie miałam motywacji żeby sie samej uczyc
Offline